Mini bike to niewielki motocykl, a w zasadzie miniatura prawdziwego motocykla, która zyskuje popularność jako zabawka dla nastolatków i dorosłych. Choć można nim jeździć tylko na torze, nic nie stoi na przeszkodzie, by fani motoryzacji mogli zainwestować we własnego pocket bike'a. Co się z tym wiążę? Podobnie jak z każdym innym pojazdem – dbanie o sprzęt zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. Nadwozie pocket bike'a jest wytrzymałe i przystosowane do wyczynowej jazdy na torze. Układ paliwowy jest solidny, choć trzeba uważać na plastikowe części, które łatwo mogą ulec uszkodzeniom. O wiele lepiej zainwestować w metalowe, podobnie jak w przypadku części zawieszenia pocket bike. Plastikowe zamienniki są z reguły odradzane, choć za ich zakupem często przemawia cena.
Miniaturowe motocykle zazwyczaj można spotkać na torach wyścigowych, ponieważ zabronione jest poruszanie się nimi po drogach publicznych. Choć dzięki efektownemu nadwoziu pocket bike'a miniatury te wyglądają zjawiskowo, ich moc, styl i elegancja kryje się w silniku oraz innych układach. Jako że zabawa powinna się odbywać na specjalnych torach wyścigowych, hamulce pocket bike'a muszą być solidne, by móc jak najszybciej reagować w sytuacji, gdy musimy się zatrzymać. W tej dziedzinie warto sięgać po hamulce z górnej półki – chodzi przecież o nasze bezpieczeństwo.
Jazda na mini bike'u to ekstremalna zabawa na torze. Części zawieszenia pocket bike'a muszą być sprawne, ale to nie wszystko. Aby zminimalizować ryzyko wypadku, sami również musimy zadbać o swoje bezpieczeństwo. Przede wszystkim obowiązuje jazda w kasku, nawet jeżeli prędkość mini motocykla nie przekracza 50 km/h. Do tego warto wyposażyć się w kombinezon, który ochroni nas przed otarciami i stłuczeniami. Warto też robić regularne przeglądy sprzętu, zwłaszcza hamulców pocket bike'a i zawieszenia, ponieważ dość często motocykl jest dwa, nawet trzy razy mniejszy od swojego użytkownika, a co za tym idzie – powinniśmy regularnie sprawdzać części zawieszenia pocket bike'a.